Warszawa, 16 lipca 2018roku

 

 

Mój kochany Brzuchu,

Piszę do Ciebie ten list i zastanawiam się… Mam nadzieję, że ucieszy Cię wiadomość ode mnie, choć sama nie wiem od czego zacząć. Może dlatego, że robię to po raz pierwszy. To co przychodzi mi teraz na myśl, to dwa wspomnienia, szczególnie intymne i wzruszające.

Jedno dotyczy chwil, kiedy ukochany mężczyzna trzymał dłońmi moją talię i kładł na Tobie głowę. Ten moment był subtelnym, niemym gestem bliskości. Ciepłym, czułym byciem. Patrzę dziś na Ciebie, a Ty uruchamiasz tę czułą chwilę na nowo.

Drugim obrazem jest mój czas noszenia pod sercem dzieci. To Ty dałeś im schronienie. Na czas ich życia we mnie, stawałeś się duży i elastyczny. A kiedy spodziewałam się bliźniąt, wręcz gigantyczny.

Dziś uśmiecham się do tamtych chwil. Byłeś mi towarzyszem w najważniejszych momentach mojego kobiecego życia. Zapisywałeś jak wierny kronikarz te chwile. Każdy rozstęp skóry, każda rozciągnięta jej tkanka, to jak litery w pamiętniku.

Co dziś chcę Ci powiedzieć? Przede wszystkim dziękuję Ci mój wierny przyjacielu za te wspólne 55 lat. Ciekawe, że nigdy nie zwracałam na Ciebie uwagi z taką czułością. Wstyd mi za to, że bywały dni, kiedy patrzyłam na Ciebie z niechęcią. Porównywałam z ciałami modelek eksponowanymi na zdjęciach w magazynach. Byłam zła, że nie jesteś twardy, umięśniony i oskarżałam Ciebie właśnie, o to, że muszę zrezygnować z obcisłych sukienek. Przepraszam Cię za to najszczerzej, jak potrafię.

Dotykam Cię z czułością, jak wtedy mężczyzna kochany, jak synek gdy swoimi pulchnymi rączkami głaskał „dzidziusia w brzuszku” czekając na braciszka. Dziękuję Ci za to wszystko i raz jeszcze proszę, wybacz ignorancję. Wysyłam Ci wdzięczność i miłość, które teraz wypływają z każdą łzą. Suną po policzkach, by spłynąć zmarszczką do kącika ust. Tak bardzo mi przykro i lekko jednocześnie. Kocham Cię.

                   

 Kobieta

                                     


Być może właśnie dziś potraktujesz swoje ciało z miłością. Ono czeka. Dbaj o nie jak o kogoś bardzo kochanego. Ciało potrafi się pięknie odwdzięczyć. Weź kartkę, długopis. Otwórz serce i napisz list … List do Ciebie…

 

 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany