Warszawa, 30 lipca 2018r.

 

 

                                                       Moja mała dziewczynko, Mój Skarbie  !    

Patrzę na Twoją pyzatą, pięcioletnią buzię. Włoski masz jasne, niedługie. Paluszki pulchne, z typowo dziecięcymi dołkami na kostkach. Dziś Twoje duże, brązowe oczy są smutne i zasnute tęsknotą.

Lubię kiedy się uśmiechasz i pokazujesz swoje drobne, mleczne ząbki. Tak jak wtedy, kiedy dziadek zabrał Cię na spacer do portu, a wiatr bawił się Twoją plisowaną spódniczką na szelki.

Piszę do Ciebie, by zapewnić, że Cię widzę, chronię i nigdy więcej nie pozwolę Cię skrzywdzić. Wyciągam do Ciebie ręce, byś wiedziała, że masz we mnie oparcie zawsze, kiedy będziesz potrzebowała. Zapewniam Cię, ja dorosła dam sobie radę. Możesz mi zaufać.

Kiedy tak rozmawiam z Tobą, pamięć przywołuje obraz Twoich stłuczonych kolach, które zdzierałaś regularnie, biegając betonowym chodnikiem do domu babci. Piekły bardzo, babcia polewały je gencjaną, która fioletową plamą wychylała się znad białych podkolanówek. Kolana piekły tak bardzo… a Ty wpadałaś wprost w ramiona kochających Cię ludzi. Mama wtedy ocierała łzy z Twojej buzi, czule scałowując ból i smutek. Dziś chcę Cię zapewnić, że moje ramiona tak samo czekają na Ciebie. 

Chcę Cię przeprosić, za to, że tak długo musiałaś czekać, bym zwróciła się ku Tobie z rzeczywistą uwagą i troską. Wybacz Kochanie, teraz już wiem. Tulę Cię dzisiaj maleńka dziewczynko, ja dorosła i daję słowo:

JUŻ NIGDY NIE BĘDZIESZ SAMA, BO MASZ MNIE.

 

Kobieta

 

PS Oczywiście, że możesz bawić się i śmiać. Możesz być beztroska i cieszyć się każdą chwilą. Możesz popełniać błędy i być pewna, że ja nadal bardzo Cię kocham 🙂

 

*

Każdy z nas ma swoje wewnętrzne dziecko. Mężczyźni swojego chłopca, kobiety – dziewczynkę. Wyszukaj w albumie zdjęcie tego dziecka. Daj mu ważne miejsce w swoim domu i w swoim sercu. Ty dorosły możesz mu zapewnić to, czego być może zabrakło kiedyś. Masz szansę pomóc dziecku przejść przez traumy, których być może kiedyś doświadczyło, i z którymi czuło się bardzo samotne. Rozmawiaj ze swoim wewnętrznym dzieckiem, dawaj mu swoją uwagę, pytaj czego potrzebuje. Dzieci są po to, by je kochać i szanować. Bądź troskliwy, opiekuńczy i wyrozumiały, by czuło się szczęśliwe i bezpieczne.

Ty możesz to zrobić – jesteś dorosłą Kobietą, jesteś dorosłym Mężczyzną.

 

O Autorze

ROZWÓJ OSOBISTY

Coach i mówca motywacyjny. Felietonistka, autorka książki „Ta, która idzie”, współautorka książki "Skazane. Historie prawdziwe". Rozważa relacje międzyludzkie i ich wpływ na osiąganie celów. Kobieta uśmiechnięta i kochająca. Jej pasją jest wspieranie innych, poprzez pracę z nimi na drodze rozwoju osobistego.

Jedna odpowiedź

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany