Panie Arturze, bardzo cieszę się, że zgodził się Pan na tę rozmowę. W trakcie rozmowy telefonicznej ciężko było Pana przekonać. Usłyszałam: „Czas mnie goni proszę Pani, czas!” 🙂
Tak, bo nie bardzo wiem, o czym mam mówić. To jest taki etap mojego życia, że nic szczególnego się w nim nie dzieje. Dzieje się bardzo dużo fajnych rzeczy prywatnie, ale o tym nie chcę mówić, dlatego odmawiam brania udziału w większości wywiadów. Wydaje mi się, że ja już wszystko powiedziałem.
Foto: Monika Smykowska – Golec
Ale zgodził się Pan…
Zgodziłem się. Przekonał mnie Wasz portal. Zajrzałem na teBaby.pl i tak sobie powiedziałem: Baby trzeba wspierać.
Świetnie. Bardzo dziękuję za to, ponieważ nasz nowy cykl rozmów rozpoczynamy właśnie z Panem.
Ojej…
Nosi on tytuł: ,,Porozmawiajmy o kobietach” i dzisiaj porozmawiamy na ten temat z Arturem Barcisiem. Przez telefon powiedział mi Pan, że spodobało się Panu to, co robimy i że bardzo szanuje Pan kobiety.
Tak, to prawda.
Czy mógłby nam Pan w związku z tym powiedzieć, co to dla Pana znaczy szanować kobietę? W jaki sposób okazuje Pan kobiecie szacunek?
Przede wszystkim ja bardzo nie lubię takiego podziału na kobiety i mężczyzn. Nie chciałbym kobiet jakoś szczególnie w tym względzie wyróżniać, chociaż bardzo często na to zasługują. Uważam jednak, że to właśnie jest wobec kobiet nie w porządku, by traktować je w sposób szczególny. Ja po prostu szanuję ludzi. W większości przypadków nie widzę różnicy między kobietami i mężczyznami, biorąc pod uwagę jedynie różnice fizyczne. Po prostu są ludzie przyzwoici, uczciwi, fajni, kreatywni itp., ale są też inni i to przejawia się zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet.
[button color=”white” size=”normal” alignment=”none” rel=”follow” openin=”samewindow” url=”http://tebaby.pl/lubie-rozumiec-kobiety-rozmowa-arturem-barcisiem/2/”]Czytaj dalej na następnej stronie.[/button]
Zostaw odpowiedź