– Mój pierwszy chłopak był zafascynowany serią filmów „Terminator”. Jego idolem był elektroniczny morderca. Robot, który zabijał. Jego władzą była siła fizyczna i brak odczuwania. Zimno emocjonalne. Nastawienie na cel, bez względu na innych. Jak to się mówi „ po trupach do celu”.

– I…?

– Zawsze brakowało mi czułości z jego strony. Nie przytulał mnie, nie dotykał włosów. Stale praca, cel, zdobycie kolejnych dóbr materialnych. Rozstaliśmy się.

*

 

– Drugi, kiedy tylko słyszał smutną, wolniejszą piosenkę w radiu, zmieniał stację. Uciekał przed smutkiem w każdej postaci. Nawet filmowej.  Albo zasypiał, albo zmieniał kanał telewizyjny, albo zaczynał zmywać naczynia. Byleby tylko nie spotkać smutku.

– I…?

– Był ciepły i czuły. Niestety, kiedy zachorowałam odszedł. Dziś myślę, że uciekł nie ode mnie, tylko od smutku.

*

 

– Kolejny był zafascynowany moim młodzieńczym ciałem. Zachwycał się jędrnymi pośladkami, szczupłą talią, moją dziewczęcą urodą. Imponowało mi to. Pobraliśmy się. Po jakimś czasie, jego zainteresowanie moją osobą zaczęło maleć. Coraz częściej zauważałam, że ogląda się za nastoletnimi dziewczynami. Oddalał się.

– I…?

– Kiedy nasz syn poszedł do pierwszej klasy, jego tata zakochał się w swojej uczennicy. Świeżo upieczonej maturzystce.

*

 

– Byłam od dwóch lat po rozwodzie.  Poznałam go na urodzinach koleżanki. Zapytałam wtedy, nawet nie wiem dlaczego, jakim zwierzęciem jest. Powiedział : rosomakiem.

– I…?

– I odszedł, kiedy poczuł, że bardzo się w sobie zakochaliśmy. Powiedział, że nie nadaje się do związków. Siedział wtedy smutny, ze spuszczoną głową i mówił: Ja już z nikim nie chcę być. Nie nadaję się.

– I…?

– Odszedł, a ja przypłaciłam to depresją. A wiesz jakim zwierzęciem jest rosomak?

– …?

– To drapieżnik, który prowadzi samotniczy tryb życia

*

 

– Dziś buduję uważnie i świadomie nową relację.

 

No tak. Ludzie mówią nam o sobie. Swoimi ulubionymi filmami, muzyką jakiej słuchają i tą, której unikają. Pokazują nam dokładnie siebie między gestami i słowami.

Czy potrafimy i chcemy słuchać i patrzeć z uwagą…?

  • Posłuchaj jego muzyki
  • Obejrzyjcie razem film
  • Idźcie na imprezę
  • Niech zabierze Cię na wycieczkę w góry
  • Pokaż mu się chora, bez makijażu
  • Zapytaj o zwierzęta
  • Sprawdź czy lubi dzieci
  • …………………………………………….

Bądźmy uważni i bądźmy sobą. Nie chodzi o to, by prześwietlać człowieka. Ważne jest to, by mieć świadomość z kim się wiążę. Kogo decyduję się kochać.  Można oczywiście nie chcieć widzieć, słyszeć, patrzeć. Obyśmy tylko później nie mieli pretensji o to jaki on / ona jest!

 

 

O Autorze

ROZWÓJ OSOBISTY

Coach i mówca motywacyjny. Felietonistka, autorka książki „Ta, która idzie”, współautorka książki "Skazane. Historie prawdziwe". Rozważa relacje międzyludzkie i ich wpływ na osiąganie celów. Kobieta uśmiechnięta i kochająca. Jej pasją jest wspieranie innych, poprzez pracę z nimi na drodze rozwoju osobistego.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany