Rękawiczki to dodatek bliski każdej kobiecie. Używamy ich nie tylko zimą, gdy dokuczają nam największe chłody, lecz także wiosną i jesienią, kiedy chcemy, by nasze dłonie wyglądały atrakcyjniej i pasowały do reszty ubioru.
Jak powstał jeden z najpraktyczniejszych dodatków w historii? Otóż jak zwykle o wszystkim zdecydowała użyteczność i komfort…
Starożytne początki
Ciężko stwierdzić, kiedy tak naprawdę powstały pierwsze rękawiczki. Nie budzi jednak wątpliwości to, iż jednymi z pierwszych ich użytkowników byli starożytni Persowie, którym całe dnie upływały na jeździectwie. „Sport” ten jednak był przyczyną ran i obtarć na dłoniach. By temu zaradzić wymyślono okrycia na dłonie, które zapewniały komfort podczas dosiadania koni.
W Starożytności rękawice cieszyły się popularnością również w Egipcie, o czym świadczą znaleziska archeologiczne – natknięto się tam na jeden z pierwszych modeli rękawiczek, który przypominał worek pozbawiony dziur oraz miejsca na palce. Nosili je tylko przedstawiciele wyższych klas: Faraonowie, by zaznaczyć swój status społeczny oraz wysoko postawione kobiety, które używały ich podczas pielęgnacji swoich dłoni – nacierały ręce miodem i olejkami, a później zakładały na nie rękawiczki.
Na całym świecie przed pojawieniem się klas społecznych, rękawiczki wykonywane były z tanich materiałów, ponieważ nosili je najczęściej chłopi, pasterze oraz żołnierze. Noszono je również w Rzymie podczas jedzenia, by nie pobrudzić sobie dłoni.
Średniowieczny hit
Rękawice zaczęły zyskiwać na popularności dopiero w XI-XII wieku, kiedy podjęto się szycia ich w różnych kształtach i wzorach. Po podboju Normanów w Anglii zaczęła nosić je szlachta oraz dworzanie. Podobnie jak w Egipcie, noszono je w celu podkreślenia swojego statusu społecznego. W XII wieku po raz pierwszy zaczęto używać ich w obronie przed zimnem- na początku w Wielkiej Brytanii, później w całej Europie. Rękawiczki tworzono przeważnie z jelenich, bądź owczych skór.
Z rękawiczek zaczęli korzystać również rycerze – zakładali je podczas wojen, by ochronić swoje ręce przez ciosami przeciwników.
Można powiedzieć, iż w XII wieku posiadanie rękawiczek było obowiązkiem niemalże każdej szlachetnie urodzonej kobiety. Tylko szlachta mogła pozwolić sobie na okrycia dłoni, które dekorowano różnymi haftami i skrapiano perfumami. Z równą gorliwością nosili je biskupi oraz kapłani, dla których stanowiły one dekorację liturgiczną.
Rękawiczki wyznacznikiem zasad
W XIXw. rękawiczki podlegały zasadom sztywnej etykiety, która najczęściej dotyczyła dżentelmenów – według niej każdy z nich musiał zmieniać rękawiczki aż sześć razy dziennie. Ponadto porą dzienną unikano koloru czarnego, który zarezerwowany miał być do wieczornych stylizacji. W tym czasie wynaleziono również maszynę do szycia, dzięki której rękawice miały mocniejsze krawędzie.
Prawdziwy przełom dla rękawiczek nastąpił w XX wieku, ponieważ to właśnie wtedy stały się one wyznacznikiem każdej prawdziwej damy, która chroniła swoje dłonie przed słońcem. W latach 30 i 40 opalone ręce miały tylko kobiety, które należały do klasy robotniczej, dzięki temu rękawiczki stały się wyznacznikiem bogactwa i dobrobytu.
Całkowitą popularność straciły jednak w latach 80, kiedy zaczęto stawiać na praktyczność i nie zmieniło się to do dnia dzisiejszego, ponieważ najczęściej sięgamy po nie późną jesienią oraz zimą, gdy dokucza nam niska temperatura. Rzadko traktujemy je jako modny dodatek, choć zdarza się, że korzystamy z nich np. do rockowych stylizacji, by skórzane rękawiczki nadały „pazura” naszemu ubiorowi. Odważniejsze z nas sięgają po specjalne, najczęściej satynowe… Sprzedawane w sexshopach, mają pobudzić wyobraźnię partnera.
Rękawiczki spełniają dziś również wiele praktycznych funkcji. Są one niezbędne do uprawiania boksu, sokolnictwa, bądź kolarstwa. Często sięgamy po nie gotując, lub dbając o estetykę naszego ogrodu. Od momentu, gdy firma Ansell wymyśliła lateksowe rękawiczki stały się one również częstym elementem ubioru dla włamywaczy.
Pisała dla Was: Angelika Rudzińska
Zostaw odpowiedź