SOSNY pospolite (Pinus sylvestris)
Energia drzewa: żeńska i męska, zależnie od gatunku.
Żywioł: Ogień (formy strzeliste typu pinus sylvestris) i Przestrzeń (formy płożące typu kosodrzewina).
Zainteresowania: Inteligencja, kreatywna praktyczność, wyrafinowanie.
Rola: Pionierki zajmujące się eksploracją trudnych klimatycznie terenów, karmicielki ognia, surwiwalowcy.
Specjalizacja uzdrawiania: Sosny należą do drzew leczących ludzi w formie „pierwszej pomocy”. Jest to rodzina drzew, który wybiera do życia trudne tereny, górskie, piaszczyste, wydmy, ugory, nieprzyjazne, pozbawione wody i składników odżywczych, mające krótki okres wegetacji i długą zimę. Są ambitnym pionierem wśród rodów drzew. Ich ciała fizyczne tworzą bardzo długi korzeń palowy, który wchodzi bardzo głęboko w ziemię w poszukiwaniu wody. Późno dojrzewają do kontaktu z ludźmi. Kontakt z promieniem informacyjnym Źródła, którym opiekują się sosny, pomaga ludziom uporać się z depresją, zniechęceniem i lenistwem. Zajmują się najchętniej ludźmi biednymi, osiedlonymi na terenach o surowym, chłodnym klimacie i nieurodzajnej ziemi. Wspierają uruchomienie inteligencji i pomagają znajdować wyjście z każdej najtrudniejszej sytuacji. Pomagają w zrozumieniu, że życie jest cudem, przygodą, grą, w której chodzi o to, by trenować umiejętności, a nie wygrywać. Kontakt z sosnami przywraca witalność potrzebną do aktywnego życia. Pomagają też stawiać granice terytorialne i psychiczne w sposób właściwy, bez nadmiaru dumy i ambicji. Wspierają utrzymanie równowagi między braniem, a dawaniem. Uczą cieszyć się małymi sukcesami i je doceniać. Przypominają o istnieniu iskry świadomości w sercu, o byciu sobą ponad funkcjami, stanowiskami, przywiązaniami i przyzwyczajeniami. Istota ludzka w kontakcie z sosnami może zauważyć wszystkie swoje role i maski, które cywilizacja jej nałożyła. Umiejętność ich zauważenia i zdejmowania jest wielkim darem od rodu sosen. Docenienie siebie w sobie, swojego geniuszu, inteligencji to moc sosen. Zrzucając część swoich dolnych gałęzi, opiekują się ludami północy, dając im części swoich ciał na pożywienie dla ognia. Dla ludów pozbawionymi przez wiele miesięcy w roku światła słonecznego, są karmicielkami ognia.
SOSNY MÓWIĄ:
Nie ma sytuacji bez wyjścia,
gdy istniejecie skoncentrowani w sobie
i w więzi ze sobą nawzajem.
Zgubiliście się
w zapomnieniu o sobie,
śniąc cudze sny.
Jedność wzajemna unosi was ponad wami.
W każdym waszym oddechu
łączycie się z nami oddechem.
Mieszkacie w domach z naszych ciał
i macie wiele przedmiotów z naszych ciał.
To powoduje,
że my żyjemy w przestrzeni waszych ciał.
Myślicie, że drzewo ścięte jest martwe,
ale tak nie jest.
Nasza świadomość żyje
w każdym kawałku naszego ciała.
Posiadając przedmioty z drewna
łączycie się z nami w istnieniu.
Każdy z naszej rodziny,
który oddaje wam swoje ciało,
daje wam i cząstkę naszej świadomości.
Chcemy tego, bo to wzajemne.
W śnieniu istnienie.
W istnieniu śnienie.
Gdy mieszkacie w domach z drewna
stajemy się cząstką waszego istnienia,
a wy cząstką naszego istnienia.
*
Uruchomcie kreatywność, by żyć szczęśliwie i dostrzegać obfitość dóbr tam gdzie pozornie ich nie ma.
Prawdziwa obfitość dóbr jest w waszej inteligencji twórczej. Żyjąc na nieurodzajnej ziemi, pokazujemy, jak właściwie gospodarować energią, by dawać sobie radę w każdej sytuacji, właściwie inwestować.
Uczymy was czerpać z pokładów waszej podświadomości, oczyszczając wszystkie negatywne kody, którymi karmi was wasza cywilizacja.
Umieranie…
Ludzie mają w sobie lęk przed destrukcją, umieraniem. Jeśli w komórkach istoty zbiera się dużo lęków, destrukcji, poglądów, które są blokujące w stosunku do stanu szczęścia to jest naturalne, że komórki umierają.
My, drzewa, nie czujemy lęku przed umieraniem, bo to naturalny proces. Ciało fizyczne nasycone starymi programami ma prawo rozpaść się, by zasilić minerały informacjami. Jeśli czujecie smutek, ból, dyskomfort to znaczy, że jest w was coś, co ma umrzeć, rozpaść się lub zmienić.
c.d. ROZMOWY Z DRZEWAMI część 1, przewodnik
WARSZTAT Z WERONIKĄ JUŻ NA LIPCOWYM BABSKIM CZWARTKU!
Weronika Dąbrowska
Nie jestem szamanką. Raczej mogę o sobie powiedzieć:Baba wiedźma czyli kobieta, która wie, a wiedzę mam popartą gruntownym kierunkowym wykształceniem. Pogłębianie wiedzy to moja pasja. Ponieważ jednak mało mi było tej wiedzy w książkach, i na studiach, zaczęłam ją pogłębiać także w przestrzeniach alternatywnych. Z wykształcenia formalnego jestem architektką –urbanistką, praktykiem, ze specjalizacją dodatkową w projektowaniu ogrodów. Nieformalnie, na poziomie pasji zgłębiam wiedzę o ludzkiej świadomości, kulturze i sztuce, a także wiedzę nieformalną o budowie i strukturze wszechświata. Prostota tej wiedzy mnie zadziwia i zachwyca. Robię eksperymentalne warsztaty z komunikacji z istotami z innych przestrzeni i wymiarów, podróże ponad i poza czasem. Mam w planie 34 książki na ten temat. Ostatnio powstały książki o komunikacji z Drzewami i światem roślin. Jest to prastara wiedza, którą miały jeszcze nasze prababki. Wiedza o terapeutycznej roli jaką dla ludzi ma świat roślin. Wiedza , która pozwalała naszym przodkiniom uzdrawiać siebie i swoje rodziny, zanim zaistniała medycyna klasyczna czyli alopatyczna. Opowiem wam zatem o tym, jak korzystać z mocy Drzew, by żyć zdrowo i szczęśliwie.
Zajmuję się też malarstwem wizyjnym, które uruchamia w nas naturalną kreatywność, poprzez pozbycie się lęku przed własną twórczą mocą. Jest to narzędzie uruchamiające tę moc.
Kim są Drzewa? Drzewa są takimi samymi istotami jak my, tylko mają inne ciała fizyczne. Nie są antropomorficzne, nie mają ludzkich oczu w kształcie oczu i uszu w kształcie uszu, nie mają ust. Mają za to czułe wodne serca. Świadome i piękne. Mają dusze. Mają mózgi, które są splątanymi nićmi grzybni korzeniami, pod naszymi stopami. Mają oczy –odbierające barwne wibracje światła liście. Mają uszy- korę pofałdowaną jak małżowiny uszne ludzi. Wychowują swoje dzieci, małe drzewiątka, kochają i opiekują się swoimi rodzinami. Są cywilizacją duchową występującą na płaszczyźnie fizycznej. W przeciwieństwie do ludzi nie kreują rzeczywistości. Mają za to moc obserwowania jej i komentowania. Połączone nicią światła, jak światłowodem z centrum Ziemi i Słońcem, przechowują w sobie prastarą wiedzę istot pradawnych.
Gdy nauczymy się z nimi rozmawiać, możemy wraz z nimi obserwować wszystko co dzieje się wokół nas, z góry, z boku i z wewnątrz, przed i poza czasem. Możemy poznawać przeszłość i przyszłość oraz kontaktować się z naszymi przodkami. Każdy gatunek Drzew ma trochę inne zainteresowania i pasje kolekcjonerskie, uzdrowicielskie. Dlatego opisuję dla was różne gatunki Drzew, wraz z ich zainteresowaniami i mocami uzdrawiania ludzi.
Metody na rozmowy z Drzewami opisałam w książce „Rozmowy z Drzewami”. Zapewniam, że jest to łatwe , proste i dostępne każdemu kto tego pragnie. Ta wiedza jest w nas, wystarczy ją sobie przypomnieć.
KONTAKT Z WERONIKĄ: FB
GDZIE MOŻNA KUPIĆ KSIĄŻKĘ: LUBIMY CZYTAĆ
Zostaw odpowiedź