Słyszałam niedawno opowieść o lekkoatlecie, który przegrał bieg, mimo że prowadził. Podobno o przegranej zdecydował ułamek sekundy, w którym biegacz obejrzał się za siebie, by sprawdzić, jak daleko jest zawodnik biegnący za nim.

Ta opowieść nasunęła mi skojarzenie z filmem „Niezwyciężony Secretariat”, a właściwie z widokiem ścigających się koni. Każdy z koni miał klapki na oczach. Nigdy tym tematem bliżej nie interesowałam się, ale myślę, że klapki takie zakłada się koniom po to, by kiedy biegną, patrzyły tylko przed siebie. By biegły do celu. Zarówno w przypadku lekkoatlety, jak i konia na wyścigach, o zwycięstwie decyduje zapewne w dużej mierze koncentracja na celu.

*

Dziś jeszcze o utracie energii. Znasz już efekt huśtawki lub – jak wolisz – wahadła. Wiesz, że zatrzymanie huśtawki to podjęcie decyzji. Często zdarza się tak, że mimo podjętych decyzji i podjęcia działań w kierunku osiągnięcia celu, nadal odczuwasz, że uchodzi z Ciebie energia i coraz mniej sił zostaje Ci na dążenie do celu. Przyczyn może być wiele.

Jedną z nich mogą być niedomknięte drzwi, które masz za sobą. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że trudno Ci pogodzić się ze stratą tego, co było. Toteż zostawiasz uchylone drzwi, oglądasz się często za siebie, czasami nawet podchodzisz do nich i zaglądasz do środka, z nadzieją, że tam coś się zmieniło. Że może jeszcze nie jest za późno, by zawrócić i zostać. A potem, kiedy okazuje się, że jednak tam nadal jest tak, jak było, znowu potrzebujesz energii na podjęcie kroków naprzód. I znowu okazuje się, że zaczynasz swą drogę od początku.

Spróbuj dziś znaleźć chwilę, by sprawdzić, czy aby nie masz jakichś niedomkniętych drzwi.

Jeśli tak jest, zacznij je powoli zamykać, by nie stać w przeciągu. By nie zawracać co chwilę, bo przecież masz swój cel, do którego dążysz.

Może przydadzą się klapki na oczy, kiedy strach, tęsknota podpowiadają Ci: „Obejrzyj się za siebie”. Klapki na oczy kojarzą się z czymś złym. I słusznie, gdy nie pozwalają Ci zobaczyć czegoś ważnego, co dzieje się tuż obok Ciebie. Gdy Cię ograniczają. Są jednak w życiu chwile, gdy mogą Ci bardzo pomóc. To chwile, gdy dążysz do celu, a wszystko dookoła Cię rozprasza, przez co dochodzi do frustracji. Wtedy warto sięgnąć po owe klapki, ale pamiętaj, po osiągnięciu celu zdejmij je.

Pomyśl, co może być owymi klapkami dla Ciebie. Może przyjaciele, może pasja, np. malowanie, wolontariat… Cokolwiek sobie wybierzesz, klapki mają być na Twoją miarę.

Koncentruj się na swoim celu.

Pamiętaj: działaj w swoim tempie, bo firma pt. „Twoje życie” jest Twoja. To Ty jesteś jej menadżerem, w końcu wygrałaś konkurs 🙂

Pamiętaj, że jest wiele nowych drzwi, których jeszcze nie otwierałaś.

Pamiętaj, że drzwi, które los przeznaczył dla Ciebie, z łatwością otworzysz, bo do swoich drzwi masz klucze.

Pamiętaj, że zamknąć drzwi to nie to samo co spalić mosty.

Praca domowa: Zapewne jest Ci ciężko, jeśli właśnie jesteś na takim etapie. Być może myślisz, że jesteś sama, dlatego zostawiam Cię w towarzystwie Małego Księcia i Kubusia Puchatka.

 „- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy? – Nic wielkiego – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika”.

Alan Alexander Milne, „Kubuś Puchatek”

„Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było”.

                                                                                  Antoine de Saint-Exupery, „Mały Książę”

PS Dbaj o siebie.

 

O Autorze

ROZWÓJ OSOBISTY

Coach i mówca motywacyjny. Felietonistka, autorka książki „Ta, która idzie”, współautorka książki "Skazane. Historie prawdziwe". Rozważa relacje międzyludzkie i ich wpływ na osiąganie celów. Kobieta uśmiechnięta i kochająca. Jej pasją jest wspieranie innych, poprzez pracę z nimi na drodze rozwoju osobistego.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany