Jedni mówili, że narodziła się z morskiej piany, inni twierdzili, że po prostu była córką Zeusa i morskiej nimfy Dione. Jednakże wszyscy byli jednogłośni co do tego, że Afrodyta, bogini piękna i miłości, to kobieta twórcza, a także cudowna kochanka, która potrafiła cieszyć się swoją zmysłowością oraz cielesnością.

Wielu greckich bogów, oczarowanych pięknem Afrodyty, starało się o jej rękę. Miała liczne przelotne romanse. Owocem niektórych z nich były dzieci. Pozostawała jednak ulubionym tematem poematów i rzeźb. Ideałem kobiecego piękna.

*

Afrodyta to bogini żyjąca w każdej kobiecie. To ona sprawia, że kobieta umie cieszyć się miłością, seksualnością, zmysłowością i pięknem. Każda zakochana ze wzajemnością kobieta jest wcieleniem Afrodyty, czuje się zmysłowa i pociągająca.

*

Dziewczynka siadywała w otwartych drzwiach kuchni, z której dobiegały głosy kobiet – matki, babki, sąsiadek i znajomych:

– Porządnej kobiecie to nie wypada.

– Chłop biega jej po bułki, bo wiedziała jak mu dać.

– Dupa była dla niego ważniejsza niż dzieci.

– Dziwka.

– Łajdaczy się.

– Daje komu popadnie.

– Wie jak mu zrobić dobrze.

– Każde dziecko ma z innym chłopem.

I wszystkie te zdania, skierowane pod adresem kobiet, nasycone są pogardą i ordynarną kpiną.

I wszystkie te słowa, wypowiadane przez ważne w jej życiu kobiety, raniły jak ostry nóż delikatną strukturę jej kobiecości.

I wiedziała już, że seksualność jest zła, a czerpanie z niej przyjemności brudne i godne potępienia. Wiedziała, że ona tak nie może, że nie chce taka być.

*

Nastoletnia dziewczyna kamieniała, kiedy chłopcy prosili ją do tańca na szkolnej dyskotece. Muzyka wyzwalała emocje. Obecność chłopca wyzwalała w niej pragnienie bycia blisko, karmienia się dotykiem. Jej ciało reagowało. Oddech przyspieszał, piersi unosiły się. „Porządnej kobiecie to nie wypada” pobrzmiewały jak echo sprzed lat głosy kobiet. I ta pogarda…

*

To było na Mazurach. Wakacje z ojcem. Mieszkała z koleżanką w namiocie. Podobała się Darkowi. Przyjechał ze Śląska. Pocałował ją w policzek, a ona czuła jak elektryczny impuls przepływa przez całe jej ciało. To było tak przyjemne, że nigdy więcej się do niego nie odezwała.

*

To było nad morzem. Dostrzegła go pierwszego dnia. Nie podobał się jej. Nie czuła tego przedziwnego napięcia. Oddech się przy nim nie zmieniał. Zmysły nie wyostrzały się. Przy nim mogła być „ porządna”. Wyszła za niego za mąż. Stawała się coraz bardziej przykładną, porządną, smutną kobietą. Koncentrowała się na dzieciach, na jej jedynym marzeniu, które się spełniło. Marzeniu, które nie tylko nie narażało na pogardę, ale wręcz potęgowało jej „porządność”.

*

Dzieci podrosły. Po raz pierwszy pozwoliła sobie poczuć swoje zmysły przy mężczyźnie. Poczuła się piękna i zmysłowa. Po raz pierwszy zakochała się. Odeszła od męża.

*

Została potępiona.

*

W każdej kobiecie drzemie Afrodyta.

Kto poniża Afrodytę przy dziewczynce, ten odbiera kobiecie czerpanie radości, jaką daje miłość, cielesność, bliskość i zmysłowość.


Kasia prowadzi sesje indywidualne z rozwoju osobistego i warsztaty o relacjach dla kobiet, jak i mężczyzn.

Jeśli czujesz potrzebę zmiany w swoim życiu skontaktuj się z Kasią przez naszą redakcję: redakcja@tebaby.pl

 

O Autorze

ROZWÓJ OSOBISTY

Coach i mówca motywacyjny. Felietonistka, autorka książki „Ta, która idzie”, współautorka książki "Skazane. Historie prawdziwe". Rozważa relacje międzyludzkie i ich wpływ na osiąganie celów. Kobieta uśmiechnięta i kochająca. Jej pasją jest wspieranie innych, poprzez pracę z nimi na drodze rozwoju osobistego.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany