Warszawa 30 lipca 2018r.

 

 

Moje Kochane Nogi!

Patrzę na Was i nie mogę uwierzyć, jak bardzo moje niskie poczucie własnej wartości potrafiło patrzeć i nie widzieć.

Nie widziało, że jesteście umięśnione. Zamiast tego uważało Was za zbyt grube, za potężne. Nie dostrzegało, że jesteście proporcjonalne do mojego wzrostu, za to narzekało, że za krótkie. Wkładałam więc buty na wysokim obcasie, z wąskimi noskami, ściskając Was niemiłosiernie jak w imadle. Udawałam, że nie czuję bólu, kiedy puchłyście od tej niewygody. Tak bardzo liczył się wizerunek, który w iluzoryczny sposób miał dodać mi atrakcyjności i pewności siebie. Nie powstrzymało mnie pojawienie się pierwszych żylaków, nawet będąc w ciąży, nie pozwalałam sobie na naturalny wygląd i wygodne obuwie. Stale pod presją, stale podlegające ocenie! Nie wiem, jak Wy to wszystko wytrzymałyście. Jest mi niezręcznie. Przepraszam.

Dziś dopiero widzę, jakby ktoś zdjął mi okulary ze szkłami ze zwierciadła Królowej Śniegu Andersena. Tak, byłam tak nie czuła wobec Was, jak Kaj z okruszyną lustra w oku. Chłopca uratowała miłość Gerdy. Wtedy lód w jego sercu roztopił się, a chłopiec zaczął czuć jak dawniej.  Ze mną było trudniej. Późno odnalazłam Gerdę w sobie. Wiele trudnych chwil potrzebowałam doświadczyć, by wrócić do czasu, kiedy radością było chodzenie, bieganie, taniec bez oceny Waszego wyglądu.

Dziś pochylam się z szacunkiem przed Wami i z wdzięcznością mówię „Dziękuję”. Czule wcieram pachnący balsam w Waszą skórę, maluję paznokcie na czerwono, zakładam złote skórzane sandały. „ Jesteście śliczne i zdrowe. Wierzę, że przejdę dzięki Wam, jeszcze wiele dróg, jakie wskaże mi los”. I z uśmiechem wychodzę na ulicę, gdzie czeka pod domem ktoś kochany z zapowiedzią spaceru po parku.

 

                                                                 Łączę wyrazy szacunku dla WAS- moje Kochane Nogi

                                                                                            Kobieta

                                                                              


Popatrz na swoje nogi. Być może, że pierwszy raz zapytasz je, jak się mają i czego potrzebują. Zrób to śmiało. Ciekawe co powiedzą …?

 

 

O Autorze

ROZWÓJ OSOBISTY

Coach i mówca motywacyjny. Felietonistka, autorka książki „Ta, która idzie”, współautorka książki "Skazane. Historie prawdziwe". Rozważa relacje międzyludzkie i ich wpływ na osiąganie celów. Kobieta uśmiechnięta i kochająca. Jej pasją jest wspieranie innych, poprzez pracę z nimi na drodze rozwoju osobistego.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany