Zobaczyła długie, kręcone włosy. Wbiegły rozwiane. Ciemnobrązowe, idealnie współgrające z dużymi oczami kobiety. Wbiegły w czerwonych butach. Z roześmianą twarzą, perlistym zawołaniem do właścicielki restauracji:
– Pani Zosiu poproszę schabowego!
Ona siedziała przy stoliku. Też ze schabowym. Uśmiechnęła się. Jej niebieskie oczy spotkały się z ciemnobrązowymi.
– Dobry wybór. Właśnie jem. Wyśmienity, świeży, prawdziwy, polski.
*
Pieniądze szczęścia nie dają.
Dla pieniędzy ksiądz się modli, za pieniądze lud się podli.
Pieniądze nie są ważne.
Brudne pieniądze.
Ci okropni materialiści.
O pieniądzach się nie rozmawia.
Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach (czy to znaczy, że Ci, którzy rozmawiają to prostacy???)
*
Dosiadła się do jej stolika.
– Wie Pani, kiedy kobieta jest szczęśliwa? – zapytała tym samych dźwięcznym głosem, którym zamawiała schabowego.
– Kiedy kocha?
– Nie! Kiedy może zjeść coś dobrego, a dopiero potem są mężczyźni! – roześmiała się w głos – Jestem Sara. Sara, która kocha pieniądze. Jestem szczęśliwa. Zaraz zjem schabowego!
– Kocha Pani pieniądze? Czy jest pani Żydówką, Saro?
– Nie jestem Żydówką. Ale mogę być. A moje włosy i oczy to po ojcu z południa.
– Moje jasne też po ojcu. Polaku. Uczę się kochać pieniądze, tak jak on.
– Ja je kocham. Kocham je, bo dają mi możliwość wyjazdu na wakacje. O! Te czerwone buty wczoraj za nie kupiłam, a dziś zapłacę nimi za schabowego. I dlatego pracuję w banku. Z miłości do pieniędzy. One naprawdę są dobre. To tylko ludziom przestawia się z ich powodu w głowach!
– Kasia – przedstawiła się wreszcie – To moja wizytówka Saro. Napiszę o naszym spotkaniu. Proszę, wejdź na teBaby.pl Napiszę o miłości do pieniędzy. Dziękuję Ci.
*
„Pieniądze są ważne i dobre”. To tylko ludziom przestawia się z ich powodu w głowach.
„Kobieta jest szczęśliwa, kiedy może zjeść coś dobrego. Dopiero potem są mężczyźni” – Sara z ŁODZI
Zostaw odpowiedź