Wszystkie słyszałyśmy już o mężczyznach z wieloma żonami. Można powiedzieć, że nie jest to już szokujące zjawisko. Ale gdyby tak odwrócić role? Gdyby to kobieta była posiadaczką kilku mężów? Niewiarygodne!
A jednak poliandria spotykana jest na wielu kontynentach świata. Kiedyś również w Europie!
Kiedy jeden mąż nie wystarcza..
Poliandria, czyli wielomęstwo, najczęściej spotykane jest w Azji lub w Indiach. Kobiety w owych regionach mogą posiadać nawet kilku mężów, podczas gdy on może mieć tylko jedną wybrankę. Zwykle małżeństwo zawarte jest między braćmi i ich wspólną żoną. Niesamowite jest to, że w takich rodzinach panują zdrowe relacje, bez zazdrości między wszystkimi jej członkami. Kultura powstała najprawdopodobniej przez zaburzenia proporcji liczby kobiet w stosunku do liczby mężczyzn. Miała także ograniczać przyrost naturalny, bo jak wiadomo, zarówno Azja, jak i Indie mogą pochwalić się bardzo dużą liczbą mieszkańców.
Który mąż jest ojcem?
W rodzinach poliandrycznych każdy z braci ma takie same prawa seksualne do żony, dlatego kobieta nie zawsze wie, czyje dziecko urodzi. Co wtedy? Najczęściej każdy z mężów jest ojcem pociechy, a dziecko do każdego z nich zwraca się po prostu tato. Matka może również „przypisać” dziecko do wybranego przez nią męża, co zazwyczaj nie zmienia jego stosunków z pozostałymi ojcami.
Poliandria w Europie
Historia mówi, że poliandria była praktykowana również w Europie w około 2900 roku przed naszą erą, w Grecji, na wyspach Wielkiej Brytanii, czy na bliskim wschodzie i w Iraku. Także w Rosji można było spotkać się z tą kulturą. Z czasem poliandria zaczęła ulegać przemianom, aż do momentu, gdy została całkowicie zniszczona. Dlatego dziś ciężko określić, jak często była ona spotykana w przeszłości. Współczesna kultura zupełnie wyklucza poliandrię. Uznaje się, że bycie w związku z jedną kobietą przez kilku mężczyzn jest niemoralne i nie powinno mieć miejsca w dzisiejszych czasach.
Pisała dla Was: Klaudia Sadownik
Zostaw odpowiedź