O tej porze roku nasza skóra wymaga szczególnej troski i uwagi. To właśnie zimą jest wystawiana na najbardziej destrukcyjne dla niej czynniki atmosferyczne. Dodajmy do tego ogrzewanie w mieszkaniach. Co nam wyjdzie? GWAŁTOWNE ZMIANY TEMPERATURY.
Chronimy, koimy, nawilżamy
Niechroniona zimą skóra twarzy odwdzięczy się nam przesuszeniem, popękanymi naczynkami oraz innymi podrażnieniami. Dlatego niezbędna jest właściwa jej pielęgnacja. Nie powinnyśmy wychodzić z domu bez uprzedniej aplikacji na twarz odpowiedniego kremu. W jego składzie muszą znajdować się składniki, które będą utrzymywać wodę w skórze, jak np. ceramidy, kwasy tłuszczowe, kwas hialuronowy, gliceryna.
Ale jak dobierać kremy do różnych typów cer?
Cery tłuste mają najlepiej. Jednak one także wymagają ochrony, tyle że delikatniejszej. Dla skóry tłustej i mieszanej polecam kremy o lżejszej konsystencji lub emulsje. Dla suchych i wrażliwych idealny będzie krem tłusty, który na początku aplikacji da białawy film na powierzchni skóry. Spokojnie. Po upływie 15-20 minut nie będzie widoczny. Czas wchłaniania jest bardzo istotny. Nie należy nakładać kremu tuż przed samym wyjściem na dwór. Kosmetyk musi mieć czas na wchłonięcie, aby faktycznie skutecznie zadziałał. W przeciwnym razie krem zamiast chronić naszą skórę, zamarznie i uszkodzi ją!
Makijaż zimą
Makijaż nie tylko pełni funkcję estetyczną, ale daje nam dodatkową ochronę przed wiatrem i mrozem. Nie żałujmy więc sobie kosmetyków. Najlepsze będą wszelkie w kompakcie, w formie musu lub kremu, ponieważ zawierają w swoim składzie mniej wody.
Zima nie oznacza braku promieni UV
Na działanie promieni słonecznych jesteśmy wystawiani przez cały rok. Na ich szkodliwą reakcję jesteśmy najbardziej narażeni zimą w górach, gdzie często spędzamy urlopy. Śnieg, który jest nieodzownym elementem krajobrazu górskiego, odbija 90% światła docierającego do jego powierzchni. Oddziaływanie to zwiększa się im wyżej znajdujemy się nad poziomem morza.
Dla zainteresowanych:
Promieniowanie UVA jest odpowiedzialne za alergie i starzenie się skóry, powoduje utratę kolagenu, co prowadzi do przedwczesnych zmarszczek, sprzyja powstawaniu przebarwień, a także zmian skórnych.
Promieniowanie UVB daje piękną opaleniznę, ale nadmierna ekspozycja może wywołać oparzenia skórne.
Nie zapominajmy o ustach i dłoniach
W sezonie zimowym usta wystawiane są na ciągłe smagania wiatrem, mrozem i niską temperaturę. Nieustanne pierzchnięcie i pękanie świadczy o nieodpowiedniej pielęgnacji lub jej całkowitym zaniechaniu. Zatem, aby do tego nie dopuścić należy pamiętać, by zawsze mieć przy sobie balsamy do ust, pomadki pielęgnacyjne, błyszczyki czy wazelinę kosmetyczną. Najlepsze będą te z masłem shea, masłem kakaowym, olejem migdałowym lub z orzecha. Sprawdzą się również domowe zabiegi przywracające ustom nawilżenie, z miodu, tłustego kremu na bazie witaminy A, oliwy.
Skóra dłoni podobnie jak i usta jest bardzo delikatna i równie często narażona na przesuszenie, odwodnienie i pękanie. Dlatego dłonie bezwzględnie powinny być chronione rękawiczkami i mufkami.
Drugą istotną sprawą jest odpowiedni krem ochronny czyli taki, który będzie hamował uciekanie wody ze skóry. Najlepiej, gdy będzie zawierał witaminy A i E oraz glicerynę i silikon. Wówczas będzie wzmacniał płaszcz ochronny skóry dłoni. Dodatkowo naszym dłoniom pomogą odżywcze maseczki. Mogą być te same, które stosujemy do twarzy. Dobrze zrobią zabiegi z zastosowaniem parafiny.
Zostaw odpowiedź