Siedziała przy oknie. W Agrafce przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Uśmiechała się do swoich czerwonych paznokci, słońca, które przez szybę ogrzewało jej twarz. Uśmiechała się do kelnerki, która podała jej zimną szarlotkę na gorąco serwowaną z lodami waniliowymi, które okazały się kawowe.

„25 września 2014 r. Jak tu pięknie. Jak mi tu dobrze. Ale mi dobrze” ­– napisała w notesie oprawionym w kwiecistą okładkę z ekoskóry.

*

Drobny deszcz moczył chodniki ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Skuleni ludzie w czarnych, szarych i brązowych okryciach pospiesznie zdążali z punktu A do punktu B.

„Ciekawe czy oni wiedzą jak tu pięknie? Ciekawe czy oni wiedzą, jak im jest dobrze… ?”

*

— Halo? Tak, to ja Panie doktorze.

Pani Anno mamy dobre wieści. Na komunię synka może Pani kupić spinkę do włosów.

Naprawdę?! łzy błysnęły w jej zielonych oczach.

— Nie trzeba kolejnej chemii. Gratuluję.

— Kocham Pana, Panie doktorze!

*

Sklep. Tysiąc jeden drobiazgów.

— Poproszę tę spinkę. Nie tę dużą. Tę obok. Wystarczy.

— To dla Pani?

— Tak! Na komunię synka będę miała włosy! Jak mi tu dobrze!

I wybiegła na mokry chodnik przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi

*

Czy wiesz jak smakuje szczęśliwość? To kiedy skacze Ci radość w brzuchu. Wtedy kawowe lody mogą zastąpić waniliowe, zimna szarlotka – gorącą. Szczęśliwość jest po prostu. To uczucie, które pochodzi od Twojego wewnętrznego dziecka.

Kiedy jesteś szczęśliwa, wszystko się układa. Wtedy Twój onkolog dzwoni, by pogratulować Ci nowych włosów na wiosnę, wtedy zakochuje się w Tobie wymarzony mężczyzna.

Taka jest kolejność. Stań się szczęśliwa, a wszystko się ułoży.

O Autorze

ROZWÓJ OSOBISTY

Coach i mówca motywacyjny. Felietonistka, autorka książki „Ta, która idzie”, współautorka książki "Skazane. Historie prawdziwe". Rozważa relacje międzyludzkie i ich wpływ na osiąganie celów. Kobieta uśmiechnięta i kochająca. Jej pasją jest wspieranie innych, poprzez pracę z nimi na drodze rozwoju osobistego.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany