W XIV wieku w murach Akademii Krakowskiej studiował Andrzej. Przez trzy lata studiów poczynił wielkie postępy w nauce. Była to wybitna jednostka, cechująca się mądrością i inteligencją. Miał również inną cechę, która pozwoliła mu przez kilka lat kształcić się w gronie żaków – był to spryt.
Żak Andrzej
W 1414 roku swoją przygodę intelektualną na Akademii Krakowskiej rozpoczął Andrzej (inne źródła podają imię Jakub). Andrzej nie ukończył bakałarzu, który jest dzisiejszym odpowiednikiem studiów licencjackich. Nie dlatego, że ściągał, naubliżał innym żakom, czy też włożył kosz na śmieci na głowę profesora. Jego spryt okazał się po prostu niewystarczający. A raczej… jej spryt. Sekret Andrzeja wyszedł na jaw i musiał zakończyć swoją edukację.
Nawojka – pierwsza studentka w dziejach Polski
Przed nieukończonym bakałarzem Andrzej został zdemaskowany. Okazało się, że jest on Nawojką – zdolną dziewczyną z dobrego domu, która za wszelką cenę pragnęła studiować na Akademii. Legenda głosi, że prawdę o Nawojce ogłosił żak, który był synem wójta z Gniezna – lekarza. Istnieje też teoria, mówiąca o tym, że ,,prawda’’ wyszła na jaw podczas zabaw w Lany Poniedziałek.
Niestety mimo takiego intelektu nie mogła podjąć się nauki ze względu na płeć. Porzuciła swój rodzinny dom, uciekła przed wyjściem za mąż i poświęciła się nauce, ryzykując życie. Postawiono ją przed sąd biskupi. Groziło jej spalenie na stosie. Uniknęła go ze względu na świadectwa mądrości i moralności wystawione przez jej profesorów. Duchową traumę zamknęła w sobie, a swoje ciało w murach zakonu, gdzie miała pokutować.
Na myśl nasuwa się pytanie „Ile zdolnych kobiet było ograniczonych w swych badaniach, odkryciach ze względu na płeć?”. Ile zawdzięczałaby dzisiejsza technika i sztuka kobietom? Myśląc o takich kobietach jak Nawojka, cieszę się, że mam możliwość kształcenia się w ośrodkach naukowych wraz z innymi kobietami i mężczyznami. Na co dzień nie doceniamy tego prawa do nauki. Wręcz przeciwnie – traktujemy go jak przykry obowiązek. Warto docenić możliwości, jakie dzisiaj mamy.
Zostaw odpowiedź